Niebezpieczne zatoki

Niebezpieczne zatoki

Nie, to nie będzie tekst rodem z bloga podróżniczego. Nie wracam też myślami do serialu sprzed lat (Danger bay). To będzie opowieść o tym, jak zapchane zatoki nosowe i klinowe sprawiają, że banalny katar przeradza się w bolesną i trudną do zniesienia dolegliwość, czyli zapalenie zatok. I o tym, że dobry lek na zatoki zaaplikowany w porę potrafi uchronić od najgorszego: uczucia, że obolała głowa nie nadaje się absolutnie do niczego.

A może tak wizualizacja…

Zapchane zatoki to albo początek, albo finał infekcji. Często zaczyna się bardzo gwałtownie: nagłe zatkanie nosa, utrudnione oddychanie, uciskowy ból głowy. Na początku nie bardzo wiemy, gdzie czai się źródło infekcji: krtań? Ucho? Nos? Z czasem okazuje się, że choć nos zatkany, nie sposób go opróżnić – każda akcja z chusteczką kończy się jedynie większym bólem, pulsowaniem i bezsilnością: już wiemy, że uratowałoby nas wysiąkanie nosa, ale tego po prostu nie da się zrobić. Leki na zatoki bez recepty powinny pojawić się w zasięgu naszej ręki właśnie w tym momencie. Działają one dwufazowo: łagodzą ból oraz obkurczają naczynia krwionośne, czyli niwelują opuchliznę śluzówki, dzięki czemu ułatwiają nam pozbycie się zalegającej wydzieliny. Może nie jest to pomysł estetyczny, ale na pewno wart zastosowania – wizualizujcie sobie, co się dzieje w zatokach, kiedy są obrzęknięte i zatkane. Kiedy usiłujemy na siłę wydmuchać nos, nic nie wskóramy – ba, możemy wytworzyć podciśnienie, które wtłoczy katar jeszcze głębiej. Kiedy śluzówka się obkurczy, śluz prędzej znajdzie drogę ujścia. Zapchane zatoki powoli zaczną się przetykać. Powoli – ale systematycznie.

Nie przyspieszaj!

Lek na przeziębienie nigdy nie działa gwałtownie. Dlatego nie ma najmniejszej potrzeby, żeby przyspieszać proces leczenia i np. dawkować leki czy inne produkty medyczne wbrew zaleceniom ulotki, czy sugestiom lekarza; możemy sobie jedynie zaszkodzić. Trzeba pamiętać, że lek na zatoki bez recepty tak samo jak jego odpowiednik sprzedawany na receptę to często medykament z grupy NLPZ – niesteroidowych leków przeciwzapalnych (zobacz: http://tevazdrowiewdobrejcenie.pl/kategoria/przeziebienie-grypa-i-kaszel/). Tego rodzaju substancji nie wolno nadużywać, gdyż grozi to uszkodzeniem wątroby i żołądka. Podobnie w przypadku kropli do nosa: jeśli sięgamy po te obkurczające, musimy mieć świadomość, że niektórych wolno używać tylko kilka dni z rzędu, potem konieczna jest wizyta u lekarza i zmiana postępowania terapeutycznego. Zapchane zatoki odetkają się w końcu i poczujemy ulgę. Jeżeli skojarzymy zażywanie leków z inhalacjami i płukankami, zatoki nosowe i klinowe (bo to ona najczęściej dają do wiwatu) oczyszczą się i wyraźna ulga pojawi się już po kilku dniach. Jeśli się nie pojawi, konieczna jest wizyta u lekarza. Istnieje bowiem możliwość, że w zatokach pojawi się ropa – wtedy konieczne może okazać się wprowadzenie antybiotyku. Infekcja wirusowa przeradza się w bakteryjną i może „wejść’ w ucho czy oskrzela.

Czytaj ulotki

Leki na zatoki i na przeziębienie bez recepty powinniśmy traktować z rozwagą; nazwy handlowe to jedno, zawarte w nich substancje czynne – drugie. Nigdy nie ulegajmy złudzeniu, że łykając leki o różnych nazwach, zażywamy inne  substancje czynne! Przeczytanie ulotki i zapoznanie się ze składem leku to sprawa kluczowa. Jeśli pominiemy ten etap, może dojść do zatrucia organizmu, reakcji alergicznej albo uszkodzenia organów wewnętrznych. Przy stanie zapalnym zatok nasza czujność powinna być szczególna, bowiem to przypadłość wyjątkowo dyskomfortowa i mamy ochotę zrobić wszystko, by minęła jak najszybciej. Tymczasem działania zbyt gwałtowne i nieprzemyślane mogą jedynie pogorszyć sytuację.

Dlaczego ja?

Wiele osób ma tendencje do nawracającego zapalenia zatok. Normalny katar? Nie, to nie ta historia. U nich każdy nieżyt nosa i tak przerodzi się w stan zapalny zatok. Można utyskiwać, że taka ich uroda, a można też zrobić USG zatok i sprawdzić, czy w grę nie wchodzą jakieś problemy z budową anatomiczną albo polipy. Nadmierna tendencja do stanów zapalnych zatok to także domena osób borykających się z chorobami autoimmunologicznymi. Wtedy ważna jest codzienna dbałość o pracę układu odpornościowego. Zażywanie witaminy D,  B complex, preparatów zwierających selen i cynk daje szansę na zachowanie naszej immunologii w niezłym stanie. Wtedy nawet tak nieprzyjemna infekcja jak zapalenie zatok nie zbija nas z nóg i potrwa tyle, ile u osoby z prawidłowo funkcjonującym układem odpornościowym – około tygodnia. A potem, oczywiście, „zatoki będą nam schodzić” jeszcze przez jakiś czas, ale już bezboleśnie i bez sensacji.

Serwis Medsowa.pl wykorzystuje pliki cookies. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na wykorzystywanie plików cookies. Dowiedz się więcej.